niedziela, 22 września 2013

Rozdział 2

Justin POV

Stałem na korytarzu szkolnym z moją paczką i usłyszałem śmiech spojrzałem w prawo i zobaczyłem śmiejącą się dziewczyne spojrzała na mnie i uśmiech znikł z jej twarzy postanowiłem do niej podejść 
-co cię tak śmieszy?-spytałem lecz ona nawet nie odezwała się słowem podniosłem brew i spytałem się to samo po minucie usłyszałem ciche
-Ty
-Ja niby czemu?
-nieważne
-mów kurwa czemu się ze mnie śmiejesz -troche się wkurwiłem mój ton głosu się podniósł a ona podskoczyła
-niewiem roześmiałam się dlatego bo coś o tobie usłyszałam
-od tej małej suki?!-spojrzałem na Vanesse a ona uciekła gdzieś wtedy mój wzrok spotkał się z wzrokiem tej dziewczyny pogłaskałem ją po policzku i odeszłem

Alex POV

Stałam tam jak wryta widząc jak do mnie podchodzi ręce mi się trzęsły a Vanessa momentalnie zbladła stanął na przeciwko mnie i patrzył mi w oczy wziełam wdech i wydech aby sie uspokoić choć na marne .
-co cię tak śmieszy ? -spytał niewiedziałam co mam odpowiedzieć on podniósł brew i czekał na odpowiedź
-ty - odpowiedziałam po chwili gdy się zdołałam a go to zdziwiło
-ja niby czemu ? -oblizałam usta i myślałam co mu odpowiedzieć
-nieważne -powiedziałam 
- mów kurwa czemu się ze mnie śmiałaś -podniósł ton głosu a ja podskoczyłam ze strachu
- roześmiałam się dlatego bo coś o tobie usłyszałam
-od tej małej suki ? -spojrzał na Vanesse a ona gdzieś uciekła i w tym samym momencie spojrzał mi w oczy pogłaskał mnie po policzku i odszedł zmarszczyłam czoło i zadzwonił dzwonek na lekcje nauczycielka otworzyła drzwi od klasy . Każdy wszedł i zajął miejsca ja usiadłam w ostatniej ławce pod ścianą  i nauczycielka kazała otworzyć podręczniki na 38 str. a po 2 minutach do klasy weszła Vanessa było widać że płakała usiadła koło mnie a ja podałam jej chusteczki wytarła łzy i obie otworzyłyśmy podręczniki na stronie 38 tak jak reszta klasy 
-co się stało, dlaczego płakałaś ?-spytałam
-a jak myślisz?
-przez Justina?
-tak
-Widać że panna Carter lubi mówić więc zapraszam do odpowiedzi-nauczycielka się na mnie spojrzała a ja podeszłam do jej biurka przepytała mnie i wstawiła do dziennika 4 a ja wróciłam na swoje miejsce  i zaczęłam rysować po zeszycie z nudów po 16 minutach zadzwonił dzwonek na przerwę więc spakowałam się i wyszłam z klasy poszłam do szafki włożyłam książki i poszłam z Vanessą na lunch kupiłyśmy sobie dwa soki pomarańczowe bo głodne nie byłyśmy 
-ej Van a tamta brunetka co stoi koło Justina to kto to?
-jego dziewczyna Veronica
-yhym czyli on potrafi kochać
-niee on z nią jest bo podobno dobra w łóżku jest
-yhym. A ona jest na tyle głupia i tego nie widzi haha
-haha tak
-dobra mniejsza ciekawe kiedy się zorientuje- napiłam się soku i rozmawiałyśmy jeszcze z jakieś 20 minut za nim słyszałyśmy dzwonek na lekcje poszłam do szafki i wyjęłam książkę od matmy zamknęłam szafkę i ruszyłam do klasy z Vanessą . Wchodząc czułam na sobie czyjeś spojrzenie więc postanowiłam zobaczyć kto sie tak na mnie lampi . Zauważyłam że to Justin stał tam ze swoją paczką i gapił sie bezczelnie na mój tyłek . Zauważyłam że w jego paczce oprócz tej jego lali jest jeszcze jedna dziewczyna wydawała sie być pusta i jej twarz wydawała się być mi znajoma . Usiadłam w 2 ławce bo tylko tam było wolne miejsce . Minęło z jakieś 5 minut a  nauczycielka nadal nie przychodziła, zaczynałam sie powoli denerwować ale gdy 2 minuty później weszła do klasy moje zdenerwowanie znikło w przeciągu sekundy .

_________________________________________________________________________________
Hej z tej strony Ola i Olivia ; ) Mamy nadzieje że wam sie spodoba opowiadanie ; ) Czytasz zostaw po sobie ślad ( komentarz ) byśmy wiedziały że nie piszemy tylko dla siebie .

4 komentarze: