sobota, 26 października 2013

Rozdział 5

Justin POV
Patrzyłem jak Vanessa stała w drzwiach pokoju Alex z wielkimi oczami zwróconymi na nas . Chciała chyba coś powiedzieć bo otwierała już usta , ale Alex ją wyprzedziła i odezwała się pierwsza , ja w tym czasie poprawiłem fryzurę i łobuzersko się uśmiechnąłem do Van lecz ona tego nie zauważyła , lub zauważyła ale nie zwróciła uwagi bo była zajęta gadaniem z Alex . A już po chwili zostałem sam z Alex w pokoju . Przetarła dłońmi swoją twarz , na co zmarszczyłem czoło i podszedłem do niej .
- Ej , wszystko okej ? - spytałem dotykając jej ramienia
- Uhm , tak tak wszystko okej , tylko Vanessa się do mnie już pewnie nie odezwie , ehh .. - Westchnęła cicho, na co ja oblizałem usta i się do niej uśmiechnąłem
- Nie martw się , będzie dobrze . Zobaczysz odezwie się jeszcze do ciebie - odpowiedziałem , nie wiem czemu ale chciałem ją jakąś pocieszyć czy coś , widziałem że Alex chce coś powiedzieć ale nie zdążyła nic powiedzieć bo wyprzedzono ją
- Eej stary chodź na dół Veronica chce z Tobą pogadać - powiedział Lucas wchodząc do pokoju , a ja spojrzałem na niego wzrokiem mówiącym " serio, o czym ? " . Chciałem przeprosić Alex i iść na dół by pogadać z tą szmatą ale jej już nie było w pokoju .  Zaciekawiony która jest godzina wyciągnąłem swojego Iphone'a z kieszeni spodni i spojrzałem na wyświetlacz , była dopiero 21.30 czyli nie długo jestem na tej imprezie a już mam jej dość
- No idziesz kurwa na dół czy będziesz tu tak stał jak palant i gapił się w ten jebany telefon ?! - Lucas znów się odezwał tym razem nie co wkurzony , więc schowałem telefon do kieszeni i poszedłem razem z nim na dół gdzie nie chciało mi się patrzeć na te ryje , mam na myśli tu Veronice i Chaz'a , chociaż był to mój przyjaciel miałem to teraz głęboko w dupie . Kontem oka zauważyłem że Veronica idzie w moją stronę nie chciałem z nią gadać nie teraz , więc zacząłem szukać Loli , lecz ona całowała się z Christianem przy barze , nie chciałem im przeszkadzać więc nie podchodziłem do nich nawet tylko zaśmiałem się cicho pod nosem . Nagle poczułem że ktoś poklepał mnie po ramieniu nie musiałem nawet się odwracać by wiedzieć kto to jest.
- Nie dotykaj mnie , i odejdź ode mnie lepiej - podniosłem głos i nadal stałem tyłem .
- Misiuu przepraszam ale to nie ja go pocałowałam tylko on mnie - po tym co usłyszałem odwróciłem się do niej i spojrzałem na nią wzrokiem mówiącym " serio , myślisz że jestem aż tak głupi ? ", ta chyba nie zrozumiała spojrzenia i mnie przytuliła na co odepchnąłem ją ode siebie z obrzydzeniem .
- Co ty kurwa odpierdalasz ? Nie pogrążaj się bardziej . Myślisz serio że Chaz by cię pocałował pierwszy ? Błagam cię jest moim kumplem i znam go jak własną kieszeń i wiem że nie zrobił by tego nawet za tysiąc dolców .
- A jednak zrobił - powiedziała pewna siebie , myślała chyba że jej w to uwierzę na co ja się tylko zaśmiałem .
- Żałosna jesteś , weź już spierdalaj najlepiej i nie psuj imprezy.
- Ale mówię prawdę to on mnie pocałował ! - z każdym słowem wkurwiała mnie co raz bardziej
- To koniec ! Nie mam zamiaru być ze zdradliwą , kłamliwą i fałszywą suką . Byłaś tylko dobra do sexu i nic więcej . - Odszedłem od niej dumny z tego co powiedziałam , odwróciłem się jeszcze do niej i widziałem że stała tam jak jakaś idiotka i się wgapiała we mnie . Ja pierdole jaka ona jest pojebana - pomyślałem w myślach i skierowałem się do baru przerywając Loli i Chrisowi ich namiętny pocałunek . Myślałem że Lola to mnie wzrokiem zabije , na co podniosłem ręce w geście obronnym i spojrzałem na nich uśmiechając się do nich i puściłem Loli oczko , nie wiem czemu ale zawsze to na nią działało i nie zabijała mnie wzrokiem . Usiadłem na krześle koło nich i zamówiłem sobie drinka wypiłem go i postanowiłem iść na parkiet . Pożyczyłem jeszcze zakochanej parze szczęścia na co oni spojrzeli na mnie dziwnie , nie chciało mi się już odgadywać o co im chodziło więc poszedłem prosto na parkiet i wtedy zauważyłem coś co mnie zdziwiło . Mianowice zobaczyłem Alex i Luca ocierających się o siebie do jakieś piosenki . Wkurwiło mnie to trochę bo nie powiem Alex miała zajebiste ciało i chciałem je mieć tylko dla siebie i do tego jeszcze się tak poruszała seksownie że gdyby nikogo tutaj nie było to już bym ją przeleciał . Co prawda wiedziałem że Luc wie dla niego to tylko taniec z jakąś laską to się wziąłem uspokoiłem i podszedłem do nich .
- Sorry stary, ale odbijamy - puściłem do niego oczko i gdy Lucas się wycofywał szukając nowej laski do tańca złapałem Alex od tyłu za biodra przyciągnąłem do siebie . Była już nie źle wstawiona i zaczęła się ocierać tyłkiem o moje krocze a mój mały przyjaciel zaczynał powoli twardnieć . Błądziłem nosem po jej szyi , którą zacząłem po chwili lizać i całować aż na trafiłem na jej czuły punkt zacząłem go ssać na co ona jęknęła . Odwróciłem ją do siebie przodem i wpiłem się w jej usta oczywiście odwzajemniła mój pocałunek . Pocałunek stał się w jednej chwili dziki i namiętny a ja miałem co raz większą ochotę zrzucić z niej tą sukienkę . Nadal całując się ruszyłem w stronę ściany torując sobie drogę . Gdy dotarliśmy do ściany przygwoździłem do niej Alex i kolanem rozsunąłem jej kolana .
__________________________________________

A więc rozdział dodałam trochę szybciej niż się spodziewałam . 
Veronica całowała się z Chaz'em . Zdradziła Justina i on z nią zerwał . I co to dalej będzie ? Czy Justin nadal będzie się przyjaźnił z Chazem ? No i nareszcie Lola i Christian się całowali . Co z tego wyniknie ? Jak myślicie ? 
Uuu między Alex i Justinem wzrasta napięcie seksualne . I co to dalej będzie ?
Czy Justin przeleci Alex ? Czy Alex nie dopuści do tego żeby Justin ją przeleciał .
Czy ze znajomości Alex i Justina będzie coś więcej ? Jak myślicie co się stanie ? 
Czytasz ? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza . / ~ Ola

6 komentarzy: