sobota, 28 września 2013

Rozdział 3 cz.2

Justin Pov : 
Po jakichś 10 minutach wrócili chłopcy . Chaz i Chris zaczęli rozmawiać między sobą o czymś , a ja skorzystałem z tej sytuacji i dowiedzieć się od Lucasa czego się dowiedział .
- No więc , co się dowiedziałeś ? - zacząłem
- A więc tak . Chrisowi podoba się Lola, ale nie chce jej tego powiedzieć bo boi się odrzucenia, że on się jej nie podoba i jak jej to powie a ona nie będzie czuła tego samego to zniszczy wtedy ich przyjaźni a nie chce tego bo zależy mu na niej .
- Z Lolą jest tak samo - zaśmiałem się pod nosem
- Co masz na myśli ?
- Mam na myśli że Loli też się podoba Chris, i też nie chce mu tego powiedzieć bo jeśli ona mu się nie podoba a powie mu że on się jej podoba to że wtedy zniszczy ich przyjaźń a tego nie chce .
- No to mamy problemik trochę , ale pomożemy im w tym, co nie ?
-  Co masz na myśli ? - zmarszczyłem czoło
- Ale ty kurwa ciemny jesteś . Pomożemy ich w byciu razem, skoro oni nie wiedzą jak się za to zabrać to ja mam plan .
- Jaki plan ? - podniosłem brwi
- A więc ta nowa Alex Carter urządza imprezę, ale nie zaprosiła nas a my zrobimy jej niespodziankę i zawitamy na tej imprezie i tam ich zeswatamy
- No zajebiście - uśmiechnąłem się i postanowiłem powiadomić resztę o imprezie więc się odezwałem nie co głośniej tak by cała paczka mnie usłyszała - A więc słuchajcie dzisiaj jest impreza u Alex tak więc o 17:30 u mnie pod domem . - wszyscy przytaknęli i zaczęli zbierać się na lekcje , ja kończyłem lekcje o 13.15 czyli została mi jeszcze jedna lekcja którą miał być wf , ta lekcja nie należała do moich ulubionych więc postanowiłem się zerwać ze szkoły . Pożegnałem się z resztą i poszedłem do auta , włączyłem radio i pojechałem prosto do domu . Po 10 minutach byłem już pod domem, zaparkowałem auto i wysiadłem z niego . Wszedłem do domu , na całe szczęście nikogo jeszcze nie było więc poszedłem do kuchni napić się czegoś po czym poszedłem do siebie do pokoju szykować się na imprezę . Wziąłem prysznic i zacząłem się ubierać w rzeczy przyszykowane przeze mnie wcześniej . Ubrałem na siebie biały podkoszulek , szarą bluzę z kapturem, czarne spodnie które zwisały jak zawsze , czarno czerwone Supry , poprawiłem jeszcze fryzurę oraz popsikałem się moimi ulubionymi perfumami i poszedłem do salonu gdzie usiadłem na kanapie i włączyłem tv . Leciały jakieś bzdury ale żeby się nie nudzić przez 2 godziny czekając na ekipę musiałem się czymś zająć . Oglądałem przez jakieś 2 godziny Mission Impossible , gdy nagle mój telefon za wibrował co oznaczało że mam wiadomość . Spojrzałem na ekran i zobaczyłem że to wiadomość od Chrisa .
Od Chris
" Będziemy pod Twoim domem za 5 minut więc wychodź " - nie odpisywałem mu , tylko od razu wstałem z kanapy wyłączyłem tv i wyszedłem przed dom . Postanowiłem napisać do mamy sms żeby nie czekała na mnie bo poszedłem na imprezę i będę późno . Po chwili zobaczyłem Chrisa , Lucasa , Chaza , Lolę i Veronicę . Chłopaki byli ubrani podobnie do mnie a dziewczyny ubrane były w mini sukienki  i szpilki podszedłem do nich i sie przywitałem . Po czym wszyscy wsiedliśmy do mojego auta i pojechaliśmy prosto na imprezę . Po 25 minutach byliśmy już na miejscu , zaparkowałem auto i wyszliśmy z niego ruszając w stronę drzwi . Zapukałem do drzwi i otworzyła nam je zdziwiona Alex w mini obcisłej kremowej sukience i szpilkach
- No siema , my na imprezę
- Ale wy nie byliście zaproszeni - powiedziała ciągle będąc nadal w szoku że przyszliśmy
- No właśnie to chamskie z Twojej strony że nas nie zaprosiłaś - odpowiedziałem jej lekko podirytowany jej zachowaniem . Chciała coś odpowiedzieć ale nie zdążyła bo weszliśmy do środka , a ona zszokowana zamknęła drzwi i udawała że nas tu nie ma . Ja od razu realizowałem plan Lucasa , wziąłem Lolę i Chrisa do baru zamówiłem nam po drinku po czym odszedłem kawałek i ich obserwowałem , niestety między nimi nic się nie działo , kompletna cisza . Więc postanowiłem wkroczyć do akcji i podszedłem do nich .
- No co jest , czemu nie gadacie ? Klimaty wam nie odpowiadają - spojrzałem na nich ale nada zero reakcji z ich strony więc postanowiłem przejść do konkretów - Słuchaj Chris wiem że podoba Ci się Lola , a Ty Loli więc w czym problem ? - widziałem że Lola się rumieni , a Chris się uśmiecha . Poklepałem go po plecach i odszedłem szukać wzrokiem Very . To co zobaczyłem przerosło mnie , a mianowicie zobaczyłem jak Veronica całuje się z Chaz'em podszedłem od razu do nich i wyjebałem mu z całej siły , chciałem jeszcze raz , ale ktoś mnie odciągnął, tym kimś okazał się Lucas . Wyrwałem się mu i poszedłem do jakiegoś pokoju na górze nie zapalałem światła i usiadłem na łóżku nie minęło 5 minut a ktoś wszedł do pokoju i zapalił światło, jak się okazało była to gospodyni tej imprezy .
- aaa ! - krzyknęła chyba trochę wystraszona - co ty tu robisz ?!
- A nie widać ? Siedzę na łóżku
- Widać , ale czemu akurat w moim pokoju ?
- Bo był po drodze ? Zresztą daj mi spokój
- Coś się stało ? Bo widzę że w nie humorze jesteś , a jak tu przychodziłeś to widać było że masz dobry humor.
- Nie powinno cię to interesować , ale jeśli byłaś na dole to pewnie widziałaś wszystko - co za ciekawska baba
- Aha, chodzi ci o Veronicę i o tego gościa , z którym się całowała .- usiadła koło mnie
- Ta o nich mi chodzi . Chaz był moim najlepszym kumplem więc wiesz .
- Przykro mi - spojrzałem jej w oczy a ona mi , przegryzła wargę a ja oblizałem usta i po chwili ciszy pocałowałem jej . Nie opierała się więc przejechałem językiem po jej wardze prosząc o dostęp , który dostałem . Złapałem ją za biodra i posadziłem sobie na kolanach , jej ręce oplotły moją szyję wokół bawiąc sie moimi włosami, a nasze języki toczyły walkę o dominacje niestety ktoś wchodząc do pokoju przerwał nam tą czynność ...
______________________________________________________
Uhuhu , kto taki przerwał im ten moment ?
Jak myślicie kto to był ?
Mamy nadzieję że wam się podoba . Jak czytasz to skomentuj byśmy wiedziały że nie piszemy tego dla siebie ; D / Ola i Olivia

5 komentarzy: